Uszyte po raz pierwszy ręcznie na zamówienie mojej córki. Z zasady nie szyję, bo nie potrafię ale zdarzają się wyjątki. Kolorystyka została przeze mnie dobrana do zestawu herbacianego samej zainteresowanej. I tu beczka śmiechu bo za materiał posłużyły mi filcowe ściereczki do kurzu. W pocie czoła powstały więc cztery babeczki: niebieska- owocowa z wisienką (wisienka mojej twórczości), żółta- ala walentynkowa z serduszkiem, różowa- wiosenna z szydełkowymi kwiatkami, zielona- pstrokata urodzinowa i taki tam sobie obrazek. Efekt jak na zdjęciach, zadowalający wykonawczynię i ich właścicielkę a lalki od tego prowiantu jakie wypasione...
No to sie narobiłas ! podzxiwiam bo nie mialabym chyba cierpliwosci do przyszywania tyuch drobniutkich koralikow. Buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczne w każdym malutkim szczególe. Ujęły zarówno mnie jak i Maję siedzącą na moich kolanach. Młodsza opisała każdy szczegół, zachwyciły ją malutkie koraliki, drobny szew oraz wisieńki....
OdpowiedzUsuńmagda.m
Cudne te filcowe babeczki :)Wyjątkowe w każdym calu :) Maja też chce takie ...Chyba będę Cię musiała poprosić o wskazówki :)
OdpowiedzUsuńMarzena
Babeczki rewelacyjne... a zestaw herbaciany zamawiającej też nie zły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M.
super!! Piękne!! Idealne dla małej gospodyni :) ja mam w domu chłopczyka, ale też by mu się spodobały :) może Mama pomyśli, jak takie cuda wykonać :) :)
OdpowiedzUsuń