czwartek, 28 lipca 2011

Cała prawda o mnie...

Cała prawda o mnie czy jak kto woli the truth about me. Do osobistych wyznań czyli zabawy w niedokończone zdania zaprosiła mnie Mammamisia z bloga Domowy Zakątek, do którego bardzo lubię wpadać na świeżo upieczone ciasto i nie tylko. Zaczynam więc swoją spowiedź.
Nie wiecie, że czasami bywam nadwrażliwa na punkcie swojej osoby, nieufna, uparta, krzykliwa, marudna i wymagająca wobec siebie i innych, nadmiernie gadatliwa.
Straszliwie boje się śmierci, mojej choroby, zdrady, podłych i zawistnych ludzi, biedy, szpitali, wizyt u dentysty oraz samotności.
Mam obsesję na punkcie czystości, zakupów, estetyki, macierzyństwa, ogrodu i swojego mieszkania, prawdomówności i przestrzegania w życiu codziennym zasady fair play.
Nie wytrzymam bez uśmiechu mojego dziecka, kochającego ramienia mojego męża czyli rodziny, czegoś słodkiego na ząb, muzyki, netu
Mogłaby mieć 1000 m2 powierzchni mieszkalnej, 1000 par butów i torebek, 1000 zł miesięcznie na ubranka dla mojej córki, 1000 km miesięcznie do przejechania na wycieczki rodzinne, 1000 skorup itp.
Ślub na pewno wezmę zanim skończę ze swoim obecnym mężem, czego nie przewiduję bo odkochać się w nim nie mogę.
Oczy ze zdziwienia mi wychodzą gdy widzę swój stan konta po zakupach, gdy ludzie zazdroszczą sobie dóbr materialnych, obgadują się, gdy widzę kolejny cud natury, piękne nowo poznane miejsce lub osiągnięcia mojego dziecka.
Najgorsza rzecz na świecie to ludzka obłuda, brak miłości, zazdrość i zawiść, śmierć bliskich, bieda, kalectwo/choroba i hipokryzja.
Nienawidzę czarniny, owadów typu pająk, mucha, komar, niesłowności, spóźniania się, nieszczerości, braku poczucia bezpieczeństwa, opieszałości, tuzinkowości i monotonii, brzydkiej deszczowej pogody wtrącania się w moje życie wbrew mojej woli, rad w stylu ''dobry wujek''.
Zakupy dla mnie to raj dla duszy i ciała, chyba ma tak większość kobiet, które znam. Niestety choroba czasowo nieuleczalna.
Zdarza mi się zrobić błąd ortograficzny, użyć niecenzuralnych słów, szczególnie tych na k..., zjeść na śniadanie paczkę ciastek czekoladowych choć wiem, że mi nie wolno, przegadać długie godziny przez telefon z rodziną.
Zawsze muszę mieć świadomość, ze wszystko jest i będzie dobrze, plany na przyszłość, ambicje i marzenia.
Płaczę przy obieraniu cebuli i w czasie nieporozumień z bliskimi oraz w sytuacji dużego stresu, bólu i bezradności. Rzadko mi się to zdarza, staram się być dzielna mimo wszystko bo przecież nie jestem już dawno dzieckiem.
Nie lubię niekonstruktywnej krytyki, plotek, przekładania kompleksów i frustracji życiowych na innych, braku odpowiedzialności i wyobraźni oraz  gdy ktoś nie potrafi cieszyć się szczęściem drugiego człowieka, narzekania bez powodu dla samej zasady niedobrze jak za dobrze. Nie lubię również egoizmu i snobistycznych zapędów, kłamstw.


Nigdy nie mów nigdy, zawsze jest szansa na lepsze jutro. Tak na marginesie to chyba nigdy nie zrobię sobie prawa jazdy, nie wybiorę się w podróż do kraju gdzie bytują wszelkiego rodzaju jadowite pająki, węże itp, nie ufarbuje włosów na zielono, nie zjem ślimaków i żab.
Jestem typem pedantki i perfekcjonistki, osoby kochającej dom i rodzinę, ceniącej sobie ponad wszystko spokój i poczucie bezpieczeństwa. Uczuciowa, rozważna i romantyczna w jednym, bez wygórowanych ambicji zawodowych mimo posiadania warunków intelektualnych. Jestem typem kury domowej, pedagogiem realizującym się w rodzinnym gronie choć i to wychodzi mi z różnym skutkiem.
Przepadam za czekoladą i lodami, zapachem kawy, smakiem marcepana, owocami, szumem morza, latem, miłymi niespodziankami, fotografią, czułością, porządkiem, wycieczkami i miłym towarzystwem.
Bardzo się tego wstydzę gdy moje dziecko czasem zachowuje się w miejscach publicznych jakby opiło się szaleju.
Gdy patrzę w lustro to widzę dosyć atrakcyjną, niegłupią i jeszcze niezbyt starą mamę i żonę, raczej pogodną osobę i wartościowego człowieka.
Czasem się zastanawiam co by było gdyby zabrakło w moim życiu osób, które najbardziej kocham, gdyby choroba doprowadziła mnie to skrajnego kalectwa, gdyby zabrakło nam środków do życia, gdybym miała nieuleczalnie chore dziecko. Zastanawiam się nad tym jednak bardzo rzadko, by nie zatruwać swojego umysłu problemami egzystencjalnymi i żyć tylko chwilą.


Do zabawy zapraszam autorki poniższych blogów:
http://drobiazgidomowe.blogspot.com/
http://dita-myhomemylove.blogspot.com/
http://zielonepole.blogspot.com/
http://dom-prawie-moich-marzen.blogspot.com/
http://www.oliwierek.e-blogi.pl/
http://wymarzonydomani.blogspot.com/

wtorek, 26 lipca 2011

Stare Miasto- Gdańsk

Kadry zostały uchwycone w czasie spaceru ze znajomymi, niestety w czasie natłoku osób zwiedzających i pod presją chwili dlatego to tylko namiastka tego co chcę wam pokazać. Trudno w jednej notce ukazać urok tego miejsca gdyż ma tak wiele magicznych zakamarków cieszących oczy, które można by opisywać i fotografować bez końca. Dla mnie to najpiękniejsze miejsce jeśli chodzi o zabytki w Polsce. Gdy przyjechałam na gdańską starówkę po raz pierwszy, jeszcze będąc nastolatką, w czasie wakacji nad morzem, po prostu oniemiałam. Dech zapierało mi wielokrotnie, przyjeżdżając tu jeszcze wiele razy z moim mężem, który wówczas był tylko chłopakiem a potem narzeczonym. Teraz to miejsce nie co owiało rutyną wciąż mnie cieszy i wciąż przynosi mi wiele ciekawych doznań. Po prostu warto tu przyjechać, wypić Latte nad Motławą, posłuchać muzyki na skrzypcach dobiegających z bram jakiejś kamienicy, wybrać się na rejs statkiem, kupić plecak pamiątek z Jarmarku Dominikańskiego itp., itd. Wrócę tu jeszcze z aparatem w dłoni.

Kadry z wakacji

Do Sopotu mamy zaledwie 25 km w jedną stronę więc jesteśmy dosyć częstymi bywalcami tego miasta. W sezonie Sopot zalany jest tłumami turystów, panuje tam specyficzna atmosfera mająca wielu entuzjastów. Bez wątpienia nie brakuje tu atrakcji a Ci rządni przygód nie będą się nudzić. Można pospacerować parkiem usytuowanym tuż przy plaży, zwiedzić sopockie molo czy udać się na starówkę. Nasze ulubione miejsca to tropikalna plaża zaaranżowana w klimacie ciepłych krajów z palmami i aquapark, gdzie można zażywać kąpieli wodnej również na basenach odkrytych, szaleć na zjeżdżalniach, opalać się na leżakach, w koszach plażowych czy wylegiwać w jacuzzi .

 Tropikalna plaża i Aquapark Sopot- więcej na moim drugim blogu klik


Jurata i Jastarnia to miejsca, do których pałamy ogromną sympatią i bywamy tam co roku. Z jednej strony okala je otwarte lodowate morze, z drugiej zaś zatoka z drewnianym molem prowadzącym w głąb morza i plażą surferów. Można odnaleźć tam spokój oraz moc rozrywki, krajobrazy nie odbiegają swym pięknem od tych zagranicznych. Jurata jest może nieco bardziej ekskluzywna ze względu na swą bazę hotelową, za to Jastarnia ma nieco swojskiego klimatu. Gorąco polecam wczasy w tych miejscach. 

Jurata- więcej na moim drugim blogu klik
Jastarnia- więcej na moim drugim blogu kilk

poniedziałek, 25 lipca 2011

Rejs tramwajem wodnym Gdynia-Jastarnia

Czas naszego wspólnego urlopowania i wczasowania z dniem dzisiejszym dobiegł końca. Było 16 dni wolnego od pracy mojego m, obowiązków domowych, odskocznia od szarej codzienności i monotonii. Pogoda mimo zapowiadanych prognoz burz i deszczów nam dopisała. Zwiedziliśmy Półwysep Helski, począwszy od Jastarni i Władysławowa, skończywszy na Juracie. Wypoczywaliśmy nad Zatoką Pucką, Gdańską i nad morzem otwartym. Byliśmy również w Łebie, łapaliśmy brąz na dzikiej plaży w Górkach Zachodnich, w Brzeźnie, Sopocie czy Gdyni. Było też szaleństwo w Aquaparku, grillowanie z przyjaciółmi w ogrodzie, objadanie się nieograniczoną ilością lodów, gofrów i smażoną świeżą rybą. Spacerom o wczesnym poranku czy zachodzie słońca nie było końca, wodnym kąpielom w lodowatym Bałtyku czy też ciepłej zatoce także. Był to wspaniały czas błogiego lenistwa, pełen radości, beztroski i luzu. Dziś przedstawiam wam  kadry z rejsu tramwajem wodnym, wypłynęliśmy w godzinach przedpołudniowych z Gdyni w kierunku Jastarni, powrót w godzinach wieczornych. Jednym słowem było pięknie. 

Gdynia- wypływamy



Gdynia wieczorową porą- powrót






Jastarnia- cel podróży



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...