Na wstępie chciałam serdecznie podziękować za tak liczne gratulacje. Ja doszłam już prawie do formy i byłoby cudownie gdyby nie kolki, które od wczoraj dają się naszemu maleństwu we znaki. Sposoby i te babcine i farmakologiczne działają ze średnim skutkiem. Dziś z racji owej dolegliwości zapowiada się szalona noc więc wrzucam kilka fotek na prośbę najbliższych a na dłużej zagoszczę tu tak szybko jak tylko czas mi na to pozwoli i doładuję akumulatory. My już spacerujemy, cieszymy się ładną pogodą i tylko pierworodna czasem ma minę jak na fotce poniżej tylko dlatego, że w danym momencie nie jestem w stanie przemienić się w ośmiornicę i spełnić jej zachcianek czyt. np. nalać wody do ogrodowego basenu jednocześnie gdy karmię piersią.
sobota, 30 czerwca 2012
piątek, 22 czerwca 2012
4 doba życia czyli Malwinka Laura jest już z nami na świecie
Malwinka Laurka pojawiła się na świecie w dniu 18.06.2012 o godzinie 22:20. Ważyła 4145 g i mierzyła 55 cm, otrzymała 10 punktów w skali Apgar. Poród odbył się siłami natury, przyprawiał o chwile grozy a ból przekraczał wszelkie moje wyobrażenia na temat ludzkiego progu bólu. W czasie zmagań ja kontra mały człowiek pomagało mi dwóch lekarzy położników i dwie położne oraz mąż. Dotrwaliśmy do końca pomyślnie, otrzymując na ,,finiszu'' dużą dawką szczęścia w postaci tej dorodnej i kudłatej istotki.
poniedziałek, 4 czerwca 2012
Ciasto z truskawkami- uwielbiamy
Mamo, mamo zrób proszę ciasto z truskawkami. Amelko, nie mam siły na pichcenie i gotowanie. Mamo, proszę...To może sama zrobisz? Dobrze, pomogę Ci! Nie, nie Amiś, ja Ci pomogę a ty zrobisz sama, dobrze? No dobra, zgadzam się. Jak powiedziała tak zrobiła, wyszło jej przepysznie.
Przepis stary jak świat, szybki, tani i zawsze się udaje ze wszelkimi darami lata- jagody, truskawki, rabarbar, maliny, śliwki. Moja babcia zwie je kryzysiakiem a dla mnie jest lekkie i przepyszne. Przepis
Składniki:
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 0,5 szklanki oleju
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropel aromatu waniliowego
- około 50 dag owoców (można dać więcej)
- cukier puder - do posypania
To efekt końcowy
P.S. Odstawiłam wszelkie wspomagacze ciąży i czekam na efekt czyli rozwiązanie. Przyznam trochę się boję, mimo, że jeden poród mam już za sobą. Za pierwszym razem nie było tak źle, ale wtedy wszystko było inaczej i pewnie dlatego mam pietra.
Subskrybuj:
Posty (Atom)