Remont naszych 4 kątów trwał miesiąc. Był to trudny czas dla całej naszej czwórki i sąsiadów...Problemy zdrowotne nie miały końca (byłam w szpitalu w związku z kamicą nerkową) a mała M przez dwa tygodnie miała niekończącą się biegunkę, przyjmuje preparat mlekozastępczy, obecnie jest lepiej. Po owych zmaganiach wypoczywaliśmy nad polskim morzem w różnych rejonach pomorza, pogoda nam dopisywała a my w końcu naładowaliśmy akumulatory. Teraz wracamy do codzienności a ja mogę cieszyć się naszym mieszkankiem, w którym teraz żyje nam się znacznie wygodniej i ładniej. Dziś po raz pierwszy pokazałam efekty naszej pracy moim koleżankom. Przy kawce i lodach z owocami omawiałyśmy metamorfozę naszego m oraz wczasy jednej z nich w pięknej Pradze i Wenecji. Jeśli chodzi o remont jest jeszcze pare niedociągnięć ale niech pozostaną one małymi marzeniami do realizacji w przyszłości. A teraz ''tadam'' pochwalę się efektem końcowym. Zacznę od saloniku z aneksem kuchennym i przedpokoju. Zdjęcia nie są kompletnie wystylizowane, na stole stoi resztka rosołu niedojedzonego przez Ami, w przedpokoju wisi sterta ubrań, w kącie stoi wózek najmłodszej, o widzę też butelkę z piciem na szafce z butami he, he. Tak czy inaczej mam nadzieję, że te detale życia codziennego nie zakłócą ogólnej wizji naszych nowych/starych 4 kątów.
P.S. Dziękuję mojemu mężowi, który włożył ogrom pracy w to, by mieszkanie wyglądało tak jak wygląda. Spisał się lepiej niż niejedna fachowa ekipa remontowa. Pomagałam ale jako kobieta, pewnych prac nie byłam w stanie wykonać. A to efekty, zapraszam.
Do pomalowania na biało zostały mi jeszcze krzesła. Myślę, że wtedy ładnie dopełnią całość. Wiem, wiem, że rogówka nie pasuje kolorystycznie do wnętrza ale póki dzieciaki są małe i ze względów praktycznych nie zamieniliśmy jej jeszcze na coś myszowatego. Poza tym jest w świetnym stanie. Miałam zamiar uszycia pokrowców na owe poduchy w róże, ale nie trafiłam na odpowiedni materiał. Może coś podpowiecie? Mam na myśli materiał wypoczynkowy, najlepiej w kolorze szarym.
Z sentymentu zostałam przy groszkach i delikatnych akcentach czerwieni
Na deser zostawiłam wam sypialnię, wymaga jeszcze troszkę dopracowania jeśli chodzi o dodatki ale o tym będzie innym razem.
Bardzo ładnie !
OdpowiedzUsuńMi się tam podoba i talerz na stole i garnek na kuchence też ;)
Buźka !
Przytulne gniazdko:-) Kolor ścian super, mebelki wyglądaja super na takim tle:-)Efekt końcowy extra!
OdpowiedzUsuńNaprawdę super wyszedł Wam ten salonik z aneksem kuchennym :))
OdpowiedzUsuńFachowcem nie jestem, własnego kąta też jeszcze nie posiadam,ale osobiście witrynę z pod okna dałabym pod aneks kuchenny a telewizor bliżej okna.
Lodówka jest wyższa od tego regaliku pod oknem i wygląda to w takim ustawieniu jak proponujesz dysproporcjonalnie ale dzięki za propozycję, tak też próbowaliśmy ustawić, ogólnie wariacji nie było końca. Pozdrawiam
UsuńBardzo ladnie :) i nie przeszkadzają oznaki życia :)
OdpowiedzUsuńTak zupełnie z ciekawości miałaś taką maleńką kuchnię czy poprostu ja " wstawilas" do salonu ??
Wstawiłam ją do salonu, zajmowała sąsiednią ścianę, w poprzedniej kuchni mamy sypialnię, którą pokażę wkrótce :-)
UsuńSuper pomysł! Czekam na sypialnię :)
UsuńFajnie wyszło,przedpokój wydaje się być bardzo duży. Ile m2 ma Wasz duży pokój?
OdpowiedzUsuńA na ile wygląda? Podpowiem, że jest nieduży i całe moje mieszkanie mogłoby być obszerniejsze choć o te 10m2. Żałuję, że nie powiększyliśmy sypialni względem przedpokoju ale niestety pomysł wpadł nam do głowy dopiero pod koniec remontu a moglibyśmy zyskać jakieś 20 cm na długości sypialni, zawsze to coś.
UsuńSuper wyszło:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita zmiana!to naprawdę rewolucja wnętrza, domyślam się jednak, że ciężko było mieszkać w remoncie...ale z drugiej strony chyba warto się przemęczyć, bo wygląda wszystko świetnie!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj ciężko, gdybyśmy byli tylko we dwoje, bez dzieci i zdrówko by dopisywało, z pewnością nie byłoby tak źle. Na szczęście mamy to już za sobą, nigdy więcej, he, he. Dzięki
UsuńA ja wciąż zachwycam się morsko-żeglarskimi dekoracjami :))) Przejawy codziennego życia zdecydowanie są na plus :) Piękna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńTe marynistyczne akcenty to troszkę mój mały bzik, ciesze się, że Ci się podoba, pozdrawiam serdecznie.
Usuńrewelacja a za tą kuchenke retro bym zabiła:D
OdpowiedzUsuńHe, he zaczynam się bać.
Usuńfajnie tak jasno i przestronno :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
PIEKNIE CUDNIE poprostu brak slow tak pieknie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://patrycijkacik.blogspot.de/
No super jest!!!jaśniutko i elegancko!
OdpowiedzUsuńMam taki sam piekarnik.
I tez bym była za przesunięciem szafeczki do lodówki.
Pozdrawiam
Aga
Szafeczka/regalik Hemnes jak pisałam wcześniej nie pasuje gabarytowo ale może przesunąć ją bliżej stolika albo stolik tv bliżej szafeczki? I jak się sprawuje piekarnik, bo wygląda wg. mnie super.
Usuńbardzooo mi się podoba
OdpowiedzUsuńPięknie!!!!!!!!!! Biel na meblach wygląda świetnie z moimi ukochanymi groszkami :) No i masz "mój piekarnik"... dobry gust :))))))
OdpowiedzUsuńW piekarniku jeszcze nic nie piekłam ale muszę przyznać, że jest ładnie wykonany i codziennie cieszy moje oczy. Kupowany online więc troszkę się bałam jakości ale przy odbiorze na ustach miałam banana, strzał w 10.
Usuńprzepiękna zmiana :) aż nabrałam ochoty na remonty :D:D, uwielbiam takie odwazne zmiany :D a jezeli dodatkowo efekt jest zachwycający...
OdpowiedzUsuńZostaje na stale jezeli pozwolisz a w chwili wolnego zapraszam do siebie na candy... ba nawet dwa candy :D:D
Dziękuję i witam w moich skromnych progach. Zapraszam tak często jak będą pojawiały się moje posty i z chęcią wpadnę do Ciebie, pozdrawiam.
Usuńpięknie jest!!! efekt wart kilkumiesięcznego remontu;)
OdpowiedzUsuńja swoja kanapę przykryłam narzutą, żeby miała inny kolor. Bardzo sobie chwalę to rozwiązanie, bo mogę zmieniać kolor kanapy, jak mi się znudzi. Możesz narzucić na to kilka poduszek w ulubionych kolorach i zupełnie zmieni ona swoje oblicze. Chociaż teraz też nic jej nie brakuje.
pozdrowionka i idę jeszcze raz na spokojnie sobie obejrzeć wasze "nowe" mieszkanko.
Dzięki za radę, moje dzieci narzutę ściągają w mgnieniu oka, kupiłam szarą, co do poduszek bardzo chciałabym uszyć pokrowce na te wypoczynkowe w róże od kompletu, ale nie wiem gdzie kupić materiał, zamówić u tapicera? Wszędzie można kupić materiały jaśkowe albo zasłonowe a nie o to mi chodzi.
UsuńWow, trafilam tu "przypadkiem" i nie wiem jak mieszkanko wygladalo przed remontem (zaraz obadam wczesniejsze posty moze cos bedzie) ale efekt koncowy SUPER!!
OdpowiedzUsuńNas tez czeka remont i chyba cos zgapie :)
Bardzo ładnie - z czasem na pewno je jeszcze dopieścisz dodatkami. Naczynia w groszki wyglądają w witrynie super :)
OdpowiedzUsuńMam jedna uwagę odnośnie głośników przy tv - nie wiem czy się zmieszczą ale może zestaw je na boki szafki.
Co do materiału na poduszki - to ja materiały kupuję tutaj http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=25026679
lub
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=15324875
Też myślałam o ich zestawieniu a jeśli chodzi o materiał chodzi mi o jakiś typowo wypoczynkowy nie jaśkowy, bo chcę uszyć pokrowce na te duże poduchy w róże od rogówki. Myślałam o jakiej grubej tkaninie, najlepiej takiej jak rogówka w kolorze szarym lub stalowym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, mieszkanko wygląda tak jaśniutko! Zazdraszczam piekarnika i tak ogromnej kolekcji HEMNES- u mnie za dużo się nie zmieści;)Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńO tak kolekcja Hemnes zdobyła moje serce, jedyny jej minus to to, że jest bardzo delikatna, drewno kruche, nieodporne na czynniki zewn. i cena też nie jest wcale niska. Ciesze się, że Ci się podoba. Pozdrawiam
UsuńWitaj Miszko, ogladam i ogladam Twoje wnetrza i moglabym sie zadomowic na dluzej ;-) kuchnia i salon rewelacyjne :-) Bardzo bylam ciekawa efektu koncowego...ale gdzie jest moja ulubiona poleczka na talerze?
OdpowiedzUsuńW pokoiku dzieci, półka na talerze służy jako półka na książki.:-)
UsuńSuper pomysl :-)
UsuńWitam :) wpadłam tutaj przypadkiem i nie żałuje, mieszkanie jest pięknie urządzone, takie jasne :) Serdecznie pozdrawiam, obserwuje i zapraszam do siebie :) Ania
OdpowiedzUsuńPiękne mieszkanie :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło. kolor na ścianach cudowny! podłoga boska! bardzo przytulnie, ale i przestronnie. gratuluję odwagi (choć mi trochę szkoda ściany z czerwonymi dekoracjami)
OdpowiedzUsuńHe, dzięki za ciepłe słowa, kuchenne czerwoności to też mój mały bzik dlatego ich namiastka gdzieś tam przemyka przez aneks kuchenny. Pozdrawiam
UsuńWitaj Miszko :)
OdpowiedzUsuńPięknie u ciebie się zrobiło :) a remontu to podziwiam naprawdę !!
powiedz mi jaki to kolor na ścianach w przedpokoju ?
Pozdrawiam
Joasia
Dzięki serdeczne, farba duży pokój i przedpokój to to samo czyli Dulux szara poświata- jedna warstwa. Farba schnie kilka dni, najpierw jest ciemniejsza i lekko wpada w lawendę, potem blaknie i robi się delikatniejsza i bardziej szara. Również pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru, moje dziadki jeszcze nie śpią...
Usuńa co do tkanin to zobacz to:
OdpowiedzUsuń- http://allegro.pl/len-100-lniana-obiciowa-meblowa-140-szer-i3460552816.html
- http://allegro.pl/len-tkanina-meblowa-obiciowa-len-bawnowosc-w71-2-i3460551579.html
- http://allegro.pl/tkanina-obiciowa-meblowa-len-baw-k-grafit-szary-i3444407995.html
może coś ci podpasuje :)
Już znalazłam szarą obiciową, meblową tylko teraz budżetu brak ale wszystko w swoim czasie.
Usuńno właśnie mam pomalowane wszędzie duluxem i porażka totalna.. po 2 latach ściana w salonie koszmar
OdpowiedzUsuńMy poprzednio mieliśmy również pomalowane Duluxem: rzymski poranek i piasek pustyni oraz caffe latte, teraz te kolory zmieniły nazewnictwo ale to wciąż te same farby lateksowe. Farba po ponad 5 latach sprawowała się idealnie, mamy tę odporną na szorowanie. Ta, którą kupiliśmy obecnie jest nie co gorszej jakości, jak wszystko teraz ale nie narzekam. Zauważyłam tylko, że długo schnie i prawdziwy odcień ma dopiero po kilku dniach od pomalowania.
Usuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńale macie spory przedpokój :)
myślmy swój zmniejszyli, kosztem powiększenia łazienki :)
dopiero teraz dostrzegłam, że jesteś z Gdańska, wow :)
Witaj, dziękuję za odwiedziny Gdańszczanko.
Usuń:) widze ze nie tylko umiłowanie do grochow mamy to samo .. niektóre meble też ;) a witrynki w kuchni ci zazdroszczę.. Bardzo mi sie ona podoba.. ale juz nie mam jej gdzie postawic :(( ps. zdjecia są bdb nawet bez jasnego biektywu ;)
OdpowiedzUsuńWitam...trafiłam tu przypadkiem.. ale wierząc, że jednak nie ma przypadków... Mieszkanko po metamorfozie zapiera dech w piersiach... :)
OdpowiedzUsuńNasza rodzinka tez się powiększyła i mamy dwie opcje..albo kupić mieszkanie trzy pokojowe, albo wybrać takie rozwiązanie jak Wasze...czyli tez przeniesienie kuchni do Salonu, a w jej miejsce urządzić sypialnie...
Ja się obawiam czy będzie to dobre rozwiązanie i czy z punktu technicznego jest to możliwe? Domyślam się, że wszelkie niuanse wodno-prądowe załatwiali fachowcy? czy projektant?
I sama nie wiem z jakim kosztem by się to wiązało...czy warto ryzykować? pzdr i będę zobowiązana za odpowiedź..
może być na email : szafaskrajnej@interia.eu
Najbardziej mnie urzekła kuchnia - tak dobrze zrobionej kuchni to jeszcze w życiu nie widziałem. Gratuluję wykonania świetnego remontu i życzę dalszych inspiracji w przyszłości :) Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak ocieplić dom