Powstały w ferworze świątecznych porządku i przygotowań, w chwili wytchnienia między myciem okien, szorowaniem mebli ogrodowych a praniem- filcowe gadżety dla mojej najmłodszej siostry Wery. Na jej zamówienie stworzyłam siłą swojej wyobraźni oraz przy pomocy sprawności swoich dłoni broszkę babeczkę i do kompletu spinkę, broszkę i wisiorek w jednym małego wróbelka Elemelka i do kompletu spinkę oraz pokrowiec na telefon z inicjałem W jak Wera. Wiem miał być domek ale z racji nadchodzącej wiosny i tych owocowo-słonecznych klimatów powstał pokrowiec truskawkowe studio. Siora mam nadzieję, że Ci się podobają. Czasu na więcej brak, do zobaczyska w święta.
Bajkowe te rzeczy!
OdpowiedzUsuńpiękne <3
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia ;*
OdpowiedzUsuńTy moja zdolna bestio!!! Piekne!!! A czy ja moge tez zamowic??? :) Poprosze o spinki szt.2 dla moich dwoch maloletnich. Czekam na kolejny wpis :*
OdpowiedzUsuńChwaliłam już nie raz ale pochwale kolejny!!! PIĘKNE!!! Jakby co to pamiętaj że ja maniaczka spinek dla swojej panny :)) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń