niedziela, 30 października 2011

Jesienne klimaty na balkonie

Wrzosy, które uroczo zdobiły mój balkon wsadziłam w ogródkową ziemię tuż opodal lawendy i goździków a na balkonie po letnich porządkach pozostały pustki owiane jesienny wiatrem. Jeśli chodzi o jesienne dodatki i aranżacje, staram się wykorzystać do dekoracji wszystko to, co ofiarowuje nam natura, gdyż na okoliczność jesieni szkoda mi nadwyrężać budżet domowy nowymi sklepowymi gadżetami. Przecież święta Bożego Narodzenia są już tuż, tuż... Zrobiłam więc o własnych siłach i odrobiny fantazji soczyście pomarańczowy wianek, świecznik przyozdobiłam liśćmi a w środek tak dla odmiany ułożyłam kasztany. Nie mogło również zabraknąć dyni, która jak widać wszem i wobec króluje we wszelkich jesiennych aranżacjach. Dynia wybrana została przez moją córkę całkiem do dyni niepodobna ale przecież liczą się chęci:-). Miały być też serca utkane z drucika i jarzębiny ale drucik zapadł się pod ziemię i znalazł po fakcie, gdy wena twórcza minęła. A tak na marginesie to ja jesieni nie lubię, kojarzy mi się ona głównie z przemijaniem, nostalgią i smutkiem. Powiem wam jeszcze, wiosna i lato mógłby trwać dla mnie bez końca.



4 komentarze:

  1. U nas tez królują kasztany, liście i żołędzie oraz główny punkt jesiennego programu...dynia. Polska złota jesień ma swoje uroki, ale zdecydowanie tak jak i ty wolę wiosnę i lato :)
    A jak idą przygotowania do Amelkowych urodzin?? Prezenty kupione?? Buziaki ogromniaste :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie, jesiennie.
    A u mnie Miszko już pusto na balkonie zupełnie. Wszystko uprzątnięte na zimę :)

    Buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  3. Miszko, bardzo mi się podoba ten zestaw kolorystyczny na wianku:)
    Piękne jesiennie u Ciebie.
    pozdrawiam ciepło,

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ladny ten wianuszek. Widze biedronke spacerujaca po lisciu... to taka jedna przypadkowa? Bo u nas jak co roku plaga... oblepiaja blok pchaja sie przez otwarte okna :\ dziennie wciagam odkurzeaczem chyba po 50 sztuk brrr i fuuu. A jesieni i ja nie lubie i pomarancz u mnie tylko na balkonie i przed dzwiami wejsciowymi w domu wrecz nie znosze i czekam na te swieta nawet juz jak to ja w goracej wodzie kompana wystawialam male co nieco... :) A zakupilam w tym roku pieknosci no wiec jak tu miec sumienie trzymac to jeszcze w kartonie ;) Buziaki dziewczyny i udanego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...