Od jakiegoś czasu szalenie podobają mi się dodatki do salonu i przedpokoju w kolorze szarym. Myszowate kanapy, zasłony, wiklinowe kosze tudzież inne gadżety do domu bardzo ładnie się komponują z bielą i kolorem cappuccino. Co więcej, ten kolor mnie po prostu uspokaja, stwarza wrażenie czystości i porządku. Ostatnio wyszperałam za niewielkie pieniądze kilka drobiazgów do naszego pokoju dziennego w tej właśnie tonacji kolorystycznej i tak o to do mojego saloniku przybyło kilka nowości, którymi wam się pochwalę. Niby nic wielkiego ale cieszy.
Ależ pięknie przystroiłaś mieszkanko,wszystko wygląda jak w pudełeczku.Nie ma w tym żadnej przesady,panuje elegancki ład,na pewno miło Ci się odpoczywa w tak pięknym salonie.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam dużo słoneczka ;-)
fajniutkie dekoracje:)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie moje kolory i zdecydowanie w moim guście i chętnie przytargała bym je do siebie :)
OdpowiedzUsuńWpasowały się idealnie. Co do koszyków to ja w ostatnim czasie trzy nabyłam i bardzo mi służą i dekorują moje m, nawet pampersy na komodzie w jedym takim przechowują, żeby oko cieszyć:)
OdpowiedzUsuńŚwietne dodatki, bardzo ładnie zdobią salonik :)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się te dodatki. Takie drobiazgi bardzo cieszą. Koszyczki cudne i klimatyczne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper dekoracje:) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Hi miszka!
OdpowiedzUsuńthank you so much for visiting my blog and for your lovely words, you are very sweet!!! I also love your style, and your home! So many red polka dots, which I am also in love with :))) as you probably know. Really a cute and pretty and cosy home, congraturations!!!!
a big kiss
federica