Jakiś czas temu prezentowałam wam pomysły na zaadoptowanie drewnianej skrzynki na gazetnik, schowek na poduchy, metalowe puszki tudzież inne domowe szpargały. Pierwotnie w mojej głowie powstał pomysł na stworzenie własnego gazetnika, jednakże skrzynka, którą miałam w posiadaniu okazała się nieco za mała na moją kolekcję gazet wnętrzarskich. Stworzyłam więc skrzynkę, w której chowam wspomnienia zamknięte w kadr czyli albumy do zdjęć. Te małego formatu chowają się w niej idealnie. A jak powstała moja praca? Wykorzystałam drewnianą skrzynkę, którą uprzednio oszlifowałam papierem ściernym, pomalowałam ją jedną warstwą farby akrylowej Lux Decor, przymocowałam na wkręty do drewna kółeczka, przykleiłam metalowy przecierany znaczek z napisem counryfield oraz stworzyłam drewniany napis z literek, które przyklejone są do skrzyni na taśmę dwustronną oraz pomalowane czarnym tuszem. Środek skrzyni wyściełałam materiałem. Gazetnik powstanie innym razem, pomysł nosze wciąż w głowie więc w wolnym czasie i przy odrobinie weny twórczej postaram się go zmajstrować i wam zaprezentować. A to efekt końcowy.
Zapowiedź.
W następnym poście postaram się wam zaprezentować świecznik mojego dzieła, który zajął honorowe miejsce nad naszym stołem w kąciku jadalnianym oraz prace, które mnie zainspirowały do jego stworzenia. W weekend prawdopodobnie zmienimy również meble w naszym saloniku/pokoju dziennym a to ich mała namiastka.
W następnym poście postaram się wam zaprezentować świecznik mojego dzieła, który zajął honorowe miejsce nad naszym stołem w kąciku jadalnianym oraz prace, które mnie zainspirowały do jego stworzenia. W weekend prawdopodobnie zmienimy również meble w naszym saloniku/pokoju dziennym a to ich mała namiastka.
Super wyszła Ci ta skrzynia :) ja za swoja jeszcze się nie wzięłam :( czekam na nowe mebelki i Twoje dekoracje, na pewno będzie super :)
OdpowiedzUsuńprześliczna ta skrzyneczka wyszła:)))
OdpowiedzUsuńcudnie masz u siebie
pozdrawiam ciepło
Świetna,uwielbiam takie skrzyneczki.
OdpowiedzUsuńSuper, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńcudeńka ;)
OdpowiedzUsuńka równiez mam slabość do takich skrzyneczek, niesamowita !
OdpowiedzUsuńprześliczna ta skrzynka, w prostocie urok ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie wyszla. Takich skrzynek nigdy za duzo. Swietnie wyszedl Ci wianek! Czekam na foto w calosci. I nasze stoliki z sypialni widze hehe :) Czekam na Hemneski w calej okazalosci i juz widze jak fajnie bedzie prezenowal sie pokoj. Udanego weekendu i owocnej pracy :) p.s daj znac co z tym alarmem... falszywy czy nie..? :)
OdpowiedzUsuńskrzynka bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie :) zakochałam się w tej skrzyni i przyznam sie ze od kilku dni nieustannie poszukuję takiej do odnowienia dla siebie :) pomysl poprostu trafiony no i wykonanie na 6tkę!! podczytuję juz jakis czas Pani blog,jestem zachwycona i pełna podziwu wobec wszystkich najdrobniejszych ręcznie wykonanych rzeczy w domu.
OdpowiedzUsuńGratuluję tez ślicznych córeczek :)
Pozdrawiam ciepło
świetna skrzyneczka - też marzę o takiej, ale te surowe, które miałam okazję widzieć były w stanie nadającym się jedynie do spalenia :(
OdpowiedzUsuńswietny pomysł z ta skrzyneczką.
OdpowiedzUsuńzawsze jest problem z albumi, gdzie je schować a równocześnie jak je mieć pod ręką. wykonanie bardzo mi się podoba