Od jakiegoś czasu poszukiwałam równie uroczego jak na poniższych inspiracjach wianuszka wiklinowego służącego nam jako świecznik przy wieczornych kolacjach. Ceny sklepowe oraz internetowe były nieco poza moimi oczekiwaniami czyli za wysokie, dlatego też postanowiłam spróbować własnych sił w stworzeniu własnego z półproduktów.
Inspiracje
Zainspirowana wiklinowymi wiankami/świecznikami postanowiłam stworzyć również podobny choć jedyny w swoim rodzaju, bo hand made. W tym celu posłużył mi wiklinowy wianek o średnicy 32 cm, który pomalowałam na biało, podstawki pod świeczki pierwotnie złote i również przemalowane umocowane na solidnym drucie, łańcuszek ozdobny kupiony na metry w OBI, ikewoskie świeczki, kawałek sznurka i 3 drewniane serduszka także pobielone. Świecznik zajmuje honorowe miejsce nad naszym stołem, w kąciku jadalnianym. W czasie kolacji wprowadza atmosferę wyciszenia i odrobinę romantyzmu. A to moje poczynania.
Moje hand made
P.S. Meble z pokoju dziennego poszły dziś w świat a w weekend czeka nas zakup nowych i skręcanie, mozolne skręcanie...
Bardzo fajny, dobra robota:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Chyba do swojego dużego pokoju go ukradnę ;)
OdpowiedzUsuńZ motylkami wygląda super :)
OdpowiedzUsuńswietny! Masz złote łapki :))
OdpowiedzUsuńpiękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńi jaki nastrój!!??
super!!
Świetny! Ja też sobie zrobiłam sama, używając dokładnie takich samych elementów, jak Ty, poza łańcuszkami- ja mam na sznurkach powieszone:)Skrzyneczka z poprzedniego postu też rewelacyjna! Brawo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Witaj
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę że mnie odwiedziłaś bo dzięki temu poznałam Twojego bloga... nie mam dziś za dużo czasu ale na pewno tutaj wrócę i będę wracać ... pokój dziewczynek achhhhhh- cudowny :))))
pozdrawiam ciepło
Marta
Pięknie Ci to wyszło ;) to dobry trening przed wersją adwentową ;) też bym sobie zrobiła takie cudo ale nie mam gdzie tego powiesić ;/ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny ;*
OdpowiedzUsuńZainspirowana już dzisiaj szukałam białego wianka, którego nigdzie nie było ;( Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł Miszko! Z zapalonymi świeczkami musi wyglądać uroczo i klimatycznie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł i wykonanie rowniez całuję ...
OdpowiedzUsuńO jej moj wianuszek widac :) Swietnie Ci wyszedl!! Idealny!! Jak z sklepowej polki. Meble juz poskrecane? Czy chodzicie jeszcze miedzy kartonami, deskami a srubkami?? :) Udanego dnia!
OdpowiedzUsuńSwietne pomysły , ciekawie zrobione i z wielkim gustem , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny Twój świecznik! :)) Fajniejszy od inspiracji, tak bardzo pasuje do wnętrz, które nam tu pokazujesz :)
OdpowiedzUsuń