Z racji powiększenia się rodziny i uszczuplenia naszej przestrzeni życiowej na poczet nowej członkini rodziny, postanowiliśmy tj. w dalszym ciągu zastanawiamy się nad remontem naszego małego M. W głowie jakiś czas temu zrodziła się idea zrobienia z kuchni maleńkiej sypialenki, wyburzenie części ściany między przedpokojem i dużym pokojem, pozbycia się w ten sposób drzwi i zwiększenie przestrzeni (salon plus przedpokój) oraz stworzenia w dużym pokoju niewielkiego narożnego aneksu kuchennego. Fachowcy wycenili nam już koszty remontu oraz materiałów budowlanych (są do przyjęcia), oszacowali czas remontu na 10 dni (położenie nowych paneli podłogowych, przeniesienie elektryki i hydrauliki, wyburzenie ściany, położenie gładzi pod malowanie). Pozostaje jedynie kwestia organizacyjna oraz decyzyjna. Sam remont nie jest aż tak kosztowny jak nowe meble kuchenne, sprzęt agd oraz częściowe wyposażenie sypialni. Podłogi zarówno w sypialni, przedpokoju jak i dużym pokoju oraz ściany byłyby takie same w celu utrzymania harmonii, w jasnej kolorystyce: biel/szary/beż. Między szafkami umieścimy panel ścienny śmietankowy. Projekt aneks kuchenny ewaluował i wygląda następująco:
lub
lub
Preferowany kolor ścian:
Stół i krzesła, które posiadamy przemalowałabym białą farbą akrylową poza blatem tak by delikatnie prześwitywały słoje, te na zdjęciu projektowym to tylko wizualizacja. Szafki, na które się zdecydowaliśmy to popularna ale niezwykle urocza seria Ikea Stat.
Sprzęt AGD w stylu retro:
lub
jasne panele podłogowe w stylu dąb biały, delikatnie przecierane
Trzymajcie kciuki za powodzenie planów, które być może uda nam się zrealizować pod koniec czerwca. I jak wam się podoba ten pomysł?
Trzymam gorąco kciuki, projekt zapowiada się idealnie, jestem ciekawa efektu końcowego:)))
OdpowiedzUsuńPrawdziwa rewolucja po dkażdym kątem :)
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo mi się podoba - trzymam kciuki :)
Pomysł bardzo ciekawy. Kuchnia bardzo mi się podoba. Znając Ciebie dopieścisz wszystko i będzie cudownie. Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :))Odważnie i ciekawie, dodatkowy pokój na pewno się przyda, na 10 dni bym nie liczyła, my mieliśmy tylko cyklinowanie i lakierowanie podłogi i malowanie ścian tylko w salonie, miało być 3-5 dni a było ponad 2 tygodnie... remonty zawsze trwają dłużej i są droższe niż zaplanowany i czas i koszty, ale odwago kchani
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Właśnie przeraża mnie, że to wszystko przeciągnie się w czasie i koszty będą zdecydowanie większe niż zaplanowane. Odwaga się przyda, dzięki. Nie jestem do końca przekonana czy to dobry pomysł...
UsuńPowodzenia :) plan jest fajny :)
OdpowiedzUsuńKobietko nie myśl tylko działaj , życie jest zbyt piękne i krótkie żeby martwić się na zapas. Zrobiłaś piękny projekt, wspaniale wszystko wyumyśliłaś więc wprowadź jak najszybciej nowe plany w życie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
M:)))))
będzie fajnie. już nie mogę doczekać się efektów.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńKoszty będą przynajmniej dwukrotnie większe niż zapowiedziane .Kuchenny aneks troszkę za duży.Imprezy rodzinne większe robi się w zasadzie w lokalach.Podobno wystarczą dwa komplety talerzy kilka kubków i ze 3 garnki i patelnia.Przeciętny Kowalski ma za dużo rzeczy niepotrzebnych w szafkach ja też:)Mieszkanie ma służyć domownikom a nie gościom:) to już nie czasy gdy wnosiło się ławy od sąsiadów.Pożyczało zastawy na komunie itp.Teraz Kowalski ma mieć minimalnie i wygodnie.Przy osobowości pedantycznej zrobiłabym jak najmniej rzeczy wystawionych- mając połączenie aneksu z salonem.W takim pedantycznym wnętrzu proporcje zaburza nawet łyżeczka do herbaty.
OdpowiedzUsuńPo dyskusjach z mężem doszliśmy do wniosku, że aneks będzie zmniejszony o jedną szafkę, tę koło lodówki i niestety w ten sposób półka na talerze musi zniknąć jak i cała moja kolekcja czerwonych kuchennych dodatków, które bardzo lubię. Dyskutujrmy nad blatami. W sypialni również nie mamy zbyt dużego pola popisu, musimy zamówić łóżko, które pasuje wymiarami a nie te, które nam się podoba. Co do kosztów hm, liczymy się z tym że mogą troszkę wzrosnąć- zostawiamy sobie małe koło zapasowe w planowaniu budżetu ale nie ma opcji by była to dwukrotnośc tego co zaplanowaliśmy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S. O tak segregacja będzie gruntowna, im więcej naczyń, kubków, kubeczków tym więcej sprzątania i zmywania, bo człowiek wyciąga z szafek dopóki, dopóty nie wstawi kolejnego zmywania.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁadnie! Teraz czekam z niecierpliwością na efekt końcowy aneksu!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.bloog.pl
Świetnie się zapowiada, czekam na finał, i życzę powodzenia....
OdpowiedzUsuńBardzo profesjonalny projekt :) Fajne meble i sprzet. Wyobrażałam sobie zawsze ze bedzie jakas nawet mala ale jednak wyspa kuchenna, ktora dzielila by czesc kuchni od czesci pokoju. Patrzac jednak na przestrzen to chyba nie ma na to miejsca a role ta powinien spelnic stol. Kolorystyka super. Czerwienie bedziesz musiala chyba wyprzedać bo widze tam tylko naturalne kolory. Zapowida sie SUPER!! Do peli idealu widze te krzesla http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70103250/ i bialy stol. Cekam na efekt koncowy!
OdpowiedzUsuńKoszty remontu są tak zaplanowane, że nowy stół plus krzesła są na szarym końcu a nawet poza planem. Blaty szafek będą z drewna więc blat starego stołu będzie pasował a resztę pomaluję na biało. Czerwień oraz inne dodatki nie mają tu miejsca- minimalizm i porządek pod każdym względem. Remont 24 czerwca, ciarki mi przechodzą na ciele tak się boję. Wyspę k. mają moi znajomi ale ich metraż to około 40 m2 pokój z aneksem (mają dom bliźniak) więc wiesz można poszaleć. W małym pomieszczeniu nie da rady. Na projekcie może dupy nie urywa ale myślę, że w rzeczywistości będzie fajnie. Może wpadniesz na kawę, to ocenisz sama. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńzdradź mi skąd masz i cóż to za program, w którym można tak sobie zaprojektować ustawienie mebli :)
OdpowiedzUsuńHome Planer Ikea.pl
Usuń