Mamy za sobą dosyć optymistyczny weekend. Malwiniątko odsypiało cały tydzień rewolucji brzuszkowych oraz wizytę dziadków a my delektowaliśmy się wolnym czasem i słoneczną wakacyjną pogodą. Jak co roku w Gdańsku rozpoczął się Jarmark Dominikański. Tłumy przyjezdnych wczasowiczów i turystów udaremniły nam spacer z wózkiem wąskimi uliczkami z wyrobami na sprzedaż. Mimo to wieczorny spacer Długim Targiem oraz syta kolacja na starówce, stanowiły niewielką przyjemność, która wkradła się w nasze (ostatnio nazbyt napięte obowiązkami ) życie. To kilka kadrów naszej familii z owego wojażu...
Ami z fochem, bo rodzice nie chcieli kupić jej balona Hello Kitty...
Papuga nie chciała mi pozować.
Miałam nieziemską ochotę na tę kapustkę z borowikami, niestety takie smakołyki chwilowo nie są dla mnie.
Zdjęcia z pobytu moich rodziców szlak trafił, posiadam zaledwie kilka nie mojego autorstwa. Ami z dziadkami.
P.S. Dzięki Pani doktor, którą zastępowała naszego pediatrę ignoranta, Malwiniątko czuje się lepiej. Podaję jej syrop przeciwrefluksowy przed każdym posiłkiem, zamówiłam granulki homeopatyczne ułatwiające trawienie, robię małej specjalny masaż kilka razy dziennie, unikam wszelkich potraw budzących podejrzenie, odstawiłam wszelkie preparaty na kolkę, które nie przynosiły pożądanego rezultatu, zainwestowałam w nosidełko. Jest znacznie lepiej i aby taki stan się utrzymał bo na samą myśl o powtórce z rozrywki przechodzą mi ciarki.
Och jak ślicznie i rodzinnie;)super wygladacie na bardzo szczęśliwych ;)buziulki
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Życzę, by Malwiniątko (śliczne określenie) jak najprędzej poczuło się dobrze z brzuszkowymi sprawami i by dało Mamusi odpocząć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper ze u was juz lepiej i macie chwilke wytchnienia, teraz juz tylko moze byc dobrze, mam nadzieje, ze najgorsze za wami. Swietnie wygladasz :) Buziaki dla was dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Malwinka czuje się lepiej. Świetnie wyglądasz, młoda mamo :))) A gdańską starówkę uwielbiam...
OdpowiedzUsuńCudny wypad...rodzinnie i naprawdę ładnie! prześlicznie wyglądasz ze starszą córcią na tym pierwszym zdjęciu, malutka chyba dosypiała w wózeczku?... i lody u Grycana ;) mniam!
OdpowiedzUsuńi my szykujemy się na Gdańsk :) już w przyszłym tygodniu :)
Pozdrawiam
Gdańsk to moje ulubione, ukochane miasto. Zazdroszczę Ci jak cholera tego, że mieszkasz tam gdzie mieszkasz 8)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w walce z kolkami.
PIĘKNE ZDJĘCIA...DZIEWCZYNKI SŁODKIE JAK CUKIERKI:) TĘSKNIĘ ZA WAMI.
OdpowiedzUsuńPOLA
ładna z Was Rodzinka! Naprawdę - miło się Was ogląda, bo widać w Was radość - nawet jak Ami strzela foszka :P ja się jeszcze boję wyjść na miasto :) jarmark mnie przeraża i już się wkurzam, jak pomyślę, że nie ma gdzie zaparkować na mieście! :/ Życzę, aby teraz Malwinka dała Wam odespać :)
OdpowiedzUsuńMamuska laska wygina smialo cialo :) Ty sie wcale Dominika nie zmieniasz, czas stoi dla Ciebie w miejscu! I pani Hania... :) Spacer starowka co ja moge powiedziec... klimatyczne miejsce, przeszlismy wzdłuż i wszerz i dniem i nocą w maju :) Jedlismy w sweitnej pizzerii nazwy nie pamietam ale rzuca sie w oczy po wystroju. Cale szczescie, ze kolki odpuszczaja no i grunt to dobry lekarz ktos kto dobrze i z rozumem pokieruje. Spokojnej nocy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam... my ostatnio nigdzie nie wychodzimy :| (a dzieci nie mamy).
OdpowiedzUsuń(www-swiat-wg-anuli.bloog.pl)
świetne,rodzinne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a Ty Dominiko wyglądasz prześlicznie, widać że po ciąży ci już nic nie zostało... Malutka słodziutka w tym kapelusiku, a Ami nawet z Fochem urocza... Pozdraiwam serdecznie...
OdpowiedzUsuńJeszcze 8 kg do dawnej wagi ale dzięki.
UsuńNo ładnie, ja tu czekam na znak o weekendowym spotkanku we Władku a Wy po Starym Mieście spacerujecie ... :( Trzeba było dać cynk to byśmy razem wybrały się na Jarmark Dominikański. Szkoda, że tym razem nie udało nam się spotkać. Foteczki śliczne, a Ty 1,5 miesiąca po porodzie wyglądasz super :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńGdybyśmy się spotkali osiwiałabyś chyba he, he. Nasze maleństwo bywa bezlitosne. Dzięki.
UsuńKocham was dziewczyny, nie moge sie doczekac kiedy was odwiedze
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! Dziewczynki cudne :)) Dużo zdrówka życzę, szczególnie Malwince :)
OdpowiedzUsuńCzy to Górki Zach.? Byłam ostatnio, jak R.Paszke zawitał swoim "maleństwem" :))
O tak Górki Zach., bardzo lubimy to miejsce.
UsuńPiękne zdjęcia. Nigdy nie byłam jeszcze w Gdańsku. Na kolki do Maluszka polecam kropelki sama dawałam jej mojej Oliwce.(sab siplex).Mam w domku jeszcze jedną nie otwarta butelkę więc gdyby co to pisz:)buziaki pozdrawiam Ania(http://www.aneczqowo.blogspot.com/)
OdpowiedzUsuńStosowałam, nie pomogło, obecny syrop działa:-) Dzięki za radę i życzę powodzenia w blogowym świecie.
UsuńDzięki za przemiłe słowa pod naszym adresem :-).
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie;-)
OdpowiedzUsuńa ja tesknie za naszym Pomorzem!!!
Pozdrawiam,
Magda