piątek, 26 października 2012

Malwinka- 4 miesięce i tydzień

Jako odskocznia od tematów iście wnętrzarskich, których mam ostatnio troszkę przesyt Ona, czyli ta która skradła i rozkochała swoją małą osóbką nasze serca na zabój. Ktoś kogo miało nie być a jest i wnosi w nasze życie każdego dnia coraz więcej szczęścia i radości. Kochamy Cię ty nasze Malwiniątko.


poniedziałek, 15 października 2012

Z sercem na ramieniu...

Z sercem na ramieniu, taka maksyma przyszła mi do głowy w relacji ja i moje zamiłowanie do motywu ,,love'' we wszelkiej postaci. W sklepach z deco nie mogę wprost oderwać oczu od wszystkiego, co kojarzy mi się z miłością. Uczucie to jest przecież potężne i bez niego życie nie byłoby nic warte i tak sobie to tłumaczę.
To mój nowy nowy nabytek dosyć pokaźnych gabarytów. Na razie prozaicznie i banalnie umiejscowiłam na nim nasze małżeńskie inicjały ale myślę, że na wieszaczkach owego serducha można zawiesić, w zależności od nastroju, pory roku, ciekawe dekoracje.

 I kilka z mojej kolekcji



czwartek, 11 października 2012

Marzenie o metamorfozie kuchni- plany, aranżacje i inspiracje

Moje marzenia dzielą się na te nieuchwytne, innym razem trudne do zrealizowane, bywają też te przyziemne i łatwo osiągalne ale ta zazwyczaj najmniej cieszą. Marzenie o metamorfozie kuchni ze względu na ograniczony budżet domowy należy do tej drugiej kategorii ale nie poddam się i  powoli małymi kroczkami planuję osiągnąć swój cel. Szafki z drewnianymi frontami, które darzę sympatią, pozostałyby niezmienne, mimo upływu kilku lat od ich zakupu bardzo je lubię i są w bardzo dobrym stanie. Chciałabym natomiast zmienić w nich uchwyty, blaty, sprzęt agd, baterię, zlew, krzesła oraz zakupić barek. To moje propozycje na małą/dużą metamorfozę mojej kuchni. Najpierw zakupiłam poniższą półkę na talerze, bo przecież trzeba było od czegoś zacząć.

Dla przypomnienia, moje kuchenne 4 kąty jakiś czas temu, bo obecnie troszkę się zmieniło na lepsze klik .

W tej kuchni poza szafkami, które są poza moim zasięgiem, inspirują mnie blaty, zlew, bateria i krzesła barowe.

Baterie do zlewu, po prostu jestem w nich zakochana, kwintesencja dobrego stylu
  
Meble bardzo podobne są do tych, które mamy w posiadaniu, czarne uchwyty wyglądają według mnie całkiem ciekawie i to duży plus bo tylko takie pasują gabarytowo do moich szafek.

 Barek nr 1 również znajduje się na mojej liście zakupów jednakże przemalowałabym go zgodnie z modelem nr 2 i dodała gałki pasujące do tych w szafkach kuchennych
 Blaty, hm wciąż nie wiem, na który się zdecydować. Biel rozjaśniłaby kuchnię ale drewno kusi mnie chyba nieco bardziej
 Krzesła w obydwu wersjach kolorystycznych bardzo mi się podobają
 Alternatywna bateria i zlew korytko :-)
 Uchwyty, które pasują do szafek oraz poducha na krzesło w kolorze czerwono-białym również świetnie by się wpasowały w kuchenne cztery kąty
Cóż życzę sobie w takim razie powodzenia w dążeniu do celu. Byłoby ładnie nieprawdaż?

środa, 10 października 2012

Półka na talerze i dodatki kuchenne w groszki

Półka na talerze była jednym z moich przyziemnych marzeń. Z dużym entuzjazmem zawsze wpatrywałam się na nią przy kuchennych aranżacjach waszych domów i mieszkań. Wydaje mi się, że stwarza ona przyjemny klimat sielskości i romantyzmu. Na tej mojej ułożyłam nie tylko talerze ale także inne kuchenne skorupy w tonacji niezmiennej od jakiegoś czasu czyli bieli i czerwieni. Cała moja kuchnia utrzymana jest w tej właśnie kolorystyce. Do tego groszki, którymi zaraziłam się od mojej mamy. Większość skorup dostałam w prezencie od niej a emaliowane naczynia z Olkusza, wręcz uwielbiam. Ku mojej uciesze udało mi się nawet nabyć biało-czerwone naklejki na przyprawy, które czas w końcu posegregować. W niedalekiej przyszłości planuję dokonać kilku zmian w tych moich 4 kuchennych kątach. Z ochotą widziałabym w niej nowe drewniane blaty i uchwyty do szafek, barek i krzesła. Plany jak zawsze kłębią się w głowie a czas pokaże czy uda się je zrealizować. Póki co, prezentuję wam, moją wyczekaną, bo od długiego czasu trudną do nabycia w naszej Ikei z racji magazynowych pustek, półkę na talerze. Nareszcie ,,przydasie'' kuchenne są uporządkowane i nie zajmują miejsca na parapecie i blacie kuchennym.






poniedziałek, 8 października 2012

Pokój dzienny- metamorfoza

Były marzenia i dylematy co do słuszności wyboru, wahania między bielą i odcieniem szarobrązowym, między serią Hemnes i Liatorp, między szafą a komodą a potem mozolne składanie mebli z miękkiego drewna, z którymi trzeba było się obchodzić niezmiernie delikatnie tak, by nie uszkodzić ich struktury. Były też pewne niedoróbki, które działały nam na nerwy. Na końcu był pewien niedosyt więc dokupiliśmy lustro i wszystko zamknęło się w zadowalającą całość. Nad narożnikiem powieszę postery lub zdjęcia plakatowe w kolorze b&w, w białych ramach. Myślę, że jest tak jak sobie zaplanowaliśmy przestronnie, jasno i delikatnie. Pokój od północy bardzo się rozjaśnił i nabrał lekkości. Z czasem jak budżet na to pozwoli planujemy wymienić również łóżko ale póki co niech ten plan będzie naszym kolejnym niespełnionym marzeniem. Poluję również na jasne podkładki na stół oraz mam upatrzone biało-beżowe poduchy na krzesła. Póki co z lekką nutą tremy prezentuję wam całość







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...