wtorek, 21 maja 2013

Projekt aneks kuchenny

Z racji powiększenia się rodziny i uszczuplenia naszej przestrzeni życiowej na poczet nowej członkini rodziny, postanowiliśmy tj. w dalszym ciągu zastanawiamy się nad remontem naszego małego M. W głowie jakiś czas  temu zrodziła się idea zrobienia z kuchni maleńkiej sypialenki, wyburzenie części ściany między przedpokojem i dużym pokojem, pozbycia się w ten sposób drzwi i zwiększenie przestrzeni (salon plus przedpokój) oraz stworzenia w dużym pokoju niewielkiego narożnego aneksu kuchennego. Fachowcy wycenili nam już koszty remontu oraz materiałów budowlanych (są do przyjęcia), oszacowali czas remontu na 10 dni (położenie nowych paneli podłogowych, przeniesienie elektryki i hydrauliki, wyburzenie ściany, położenie gładzi pod malowanie). Pozostaje jedynie kwestia organizacyjna oraz decyzyjna. Sam remont nie jest aż tak kosztowny jak nowe meble kuchenne, sprzęt agd oraz częściowe wyposażenie sypialni. Podłogi zarówno w sypialni, przedpokoju jak i dużym pokoju oraz ściany byłyby takie same w celu utrzymania harmonii, w jasnej kolorystyce: biel/szary/beż. Między szafkami umieścimy panel ścienny śmietankowy. Projekt aneks kuchenny ewaluował i wygląda następująco:


Finalnie prawdopodobnie będzie tak (na planie brakuje pochłaniacza):


A tak rodził się pomysł
lub

lub

Preferowany kolor ścian:
Stół i krzesła, które posiadamy przemalowałabym białą farbą akrylową poza blatem tak by delikatnie prześwitywały słoje, te na zdjęciu projektowym to tylko wizualizacja. Szafki, na które się zdecydowaliśmy to popularna ale niezwykle urocza seria Ikea Stat.

Sprzęt AGD w stylu retro:
lub
jasne panele podłogowe w stylu dąb biały, delikatnie przecierane

 Jako uzupełnienie całości witryna Hemnes, w których jestem posiadaniu.

Trzymajcie kciuki za powodzenie planów, które być może uda nam się zrealizować pod koniec czerwca. I jak wam się podoba ten pomysł?


poniedziałek, 6 maja 2013

Rodzinna fotorelacja ze Chrztu Świętego naszej młodszej córki Malwinki


3 maj 2013 Malwinka Laurka stała się Dzieckiem Bożym













3 maja miał miejsce w naszym kościele parafialnym Chrzest Święty młodszej latorośli- Malwiniątka. W kameralnym gronie świętowaliśmy ten uroczysty dzień i nie zabrakło nam dobrych humorów, wyśmienitych potraw mojego autorstwa oraz ładnej pogody. Mała Malwinia całą ceremonię chrztu oraz uroczysty obiad przespała. Taki dzień bez wątpienia jest bardzo emocjonujący i wzruszający, to kolejny ważny moment z życia naszych pociech, który odkreślam grubą kreską w kalendarzu rodzinnych wspomnień.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...