czwartek, 30 czerwca 2011

Kilka kadrów z mojej kuchni- odsłona druga

Fascynacja kropkami i czerwonymi dodatkami do kuchni wprawiła mnie w pewien zespół natręctw, polegający na tym, że jak tylko wejdę do jakiegokolwiek sklepu ze ,,skorupami'' biegam od półki do półki w poszukiwaniu czegoś, co współgrałoby z tym, co już mam. Potrzebne czy niepotrzebne, nieważne ale wyszperane i współgrające z całością powiedzmy, że to jest przecież najważniejsze...Na przestrzeni kilku ostatnich dni wyszperałam w jednym z owych sklepów czapeczki do słoików, które sprowadzane wprost ze Skandynawii w liczbie sztuk 6 podbiły moje serce. Do kolekcji dokupiłam porcelanowy kubek dosyć pokaźnych rozmiarów pasujący idealnie na sezonowe owoce typu maliny, porzeczki, poziomki oraz czerwoną patelnię. Pewnie za jakiś czas jak przestanę pałac do tego koloru sympatią zacznę sobie pluć w brodę, po co i dlaczego ale póki, co jestem w 7 niebie. Powstały również dzieła mojej produkcji, czyli niewielkich rozmiarów pele mele, ozdobne karteczki z przepisami, z których lubię korzystać przed naporem spodziewanych gości, przemalowałam również zielony metalowy dzbanek na biel oraz metalową podstawkę pod książkę kucharską, która pierwotnie była czarna. Zakwitły również moje doniczkowe kwiaty oczywiście na czerwono a dziś z córką w trakcie spacery zerwałyśmy piękny bukiet polnych maków, chabrów, rumianków, które cieszą swym widokiem nie tylko z okna córki pokoju ale również w naszych wazonach. Tak czy inaczej dodatki z mojej kuchni prezentują się następująco.






10 komentarzy:

  1. Najważniejsze że teraz sie podoba a co tam martwić się na zapas :) A ja wczoraj widziałam czerwone w białe kropki podkładki na stół w Home&You. Ja kupiłam sobie oczywiście beżowe ale Tobie te w kropy by pasowały. Bardzo fajnie ten dzbanek Ci wyszedł i widzę że dzisiejszy bukiet znalazł dogodne miejsce :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodatki w czerwone kropki i mnie ostatnio zachwycają, mają jakiś swój urok. W twojej kuchni wpasowały się wyśmienicie.
    Co do bukietu to u mnie w kuchni na parapecie stał podobny zerwany przez Maję i Natalię dla mnie. Tylko urok jego taki, że szybko te kwiaty w wazonie więdną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super i radośnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. poczytam jutro dzis juz padam na twarz...
    te ktore ja mam dla Ciebie... tez pieknie sie wpasuja... :) dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tu u Ciebie milutko, i czerwono, uwielbiam ten kolor :))) Będę zerkała częściej. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak juz Ci kiedys pisalam spila bym kawke w 4 scianach Twojej kuchni i koniecznie jakis placek do tego Twojego wypieku!!! Pele mele wyszlo super i obrazki na scianie widze te co u mnie. Zespol natrectw... hehe chyba u mnie mozna posatwic ta sama diagnoze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bluzeczka z trójpaku, mnie bardzo zauroczyły wszystkie trzy, Maję nie mniej zresztą, ta z ciasteczkiem chyba najbardziej. Co do tortu to liczą chęci, a te miałaś szczere. Wszystkiego najlepszego dla Tomasza!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Domi kuchnia prezentuje sie wyśmienicie...ma swój klimat i urok...nic tylko teraz pichcic i kosztować tych wszystkich pysznosci...czerwone dodatki super sie komponują!!!Pozazdrościc tego talentu dekoratorskiego...oj pozazdrościć... :) Buziaki :*
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twoje kuchenne dodatki. Są przecudne!

    OdpowiedzUsuń
  10. czerwony nie moj klimat, zadroscze a to stojaka na ksiąki kucharskie, dalabym się pokroić za taki:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...